Warning: imagecreatefrompng(): gd-png: libpng warning: Interlace handling should be turned on when using png_read_image in /nowastrona/plugins/content/jw_sigpro/jw_sigpro/includes/helper.php on line 221
Warning: exif_read_data(fot_02.png): File not supported in /nowastrona/plugins/content/jw_sigpro/jw_sigpro/includes/helper.php on line 294
- Szczegóły
- Kategoria: Podstrony
Początki intensywnego rozwoju Warki możemy znaleźć już w XV wieku. Dogodne położenie na skrzyżowaniu dróg: wodnej – Pilica uchodząca do głównej rzeki Polski Wisły – oraz lądowej – szlak wiodący z Krakowa przez Radom, Warkę do Torunia i przez Czersk do rozwijającej się Warszawy znacząco wpływało na rozwój handlu. Już w 1456 r. z nakazu króla, Warka (obok Warszawy, Grójca, Rawy), jako miasto leżące przy drodze toruńskiej, zobowiązana była do sprowadzania soli bocheńskiej. W latach następnych zarządzenie to zostało ponowione. W 1478 roku wareccy piwowarzy otrzymali od księcia Bolesława V prawo wyłącznej sprzedaży piwa w piwnicy warszawskiego ratusza. W parze z rozwojem przedsiębiorczości i operatywności w handlu mieszkańców Warki szedł rozwój oświaty i nauki. Bogacący się wareccy mieszczanie dbali o wykształcenie swoich potomnych. Od początku 1400 roku w gronie studentów Akademii Krakowskiej znajdowali się pochodzący z Mazowsza, także z Warki. W latach 1400 – 1525 wśród scholarów tej zacnej uczelni było 24 z Warki (dla porównania z Płocka 50, z Sochaczewa 29, z Ciechanowa 24). O poziomie wykształcenia mieszkańców Warki świadczy też działalność Mikołaja Suledy, absolwenta szkoły kolegiackiej w Łowiczu, burmistrza miasta, zajmującego się kopiowaniem ksiąg – spod jego ręki wyszedł słynny Kodeks Świętosława (Suledo) porządkujący w jednej księdze prawa koronne i mazowieckie, posiadacza własnego księgozbioru.
Wiek XVI to okres rozkwitu Warki. Jak podaje „Słownik geograficzny Królestwa Polskiego i innych krajów słowiańskich”: „W drugiej połowie XVI w. Warka jest po Warszawie pierwszym miastem w dawnej ziemi czerskiej i warszawskiej. Czersk i Grójec nie mogą iść w porównanie z ruchliwą Warką”.
Dużym bodźcem, może nawet decydującym o rozwóju Warki i innych miast Mazowsza, było jego włączenie do Korony w 1526 roku (inkorporacja ogłoszona na sejmie piotrkowskim w 1529 r.). Mazowsze zostało podzielone na trzy województwa: rawskie, płockie i mazowieckie – w tym ostatnim znalazła się Warka jako siedziba powiatu (jednego z 22). Dzięki inkorporacji Mazowsza Warka dołączyła do grona 35 miast królewskich woj. mazowieckiego.
Starostwo niegrodowe wareckie powstało ok. 1536 roku. Było częścią składową tzw. „Oprawy Polskich Królowych”, a konkretnie mazowieckiej oprawy królowej Bony (1494 – 1557), żony Zygmunta I Starego (1467 – 1548). To tzw. „mazowieckie państwo” Bony, na które składało się ponad dwadzieścia starostw (35 miast, 253 wsi, 98 folwarków i 230 młynów), przynosiło w 1555 roku 30 tys. złotych dochodu rocznie. Wyznaczani przez królową w latach 1536 – 56 starostowie sprawnie administrowali jej dobrami przyczyniając się do ich rozwoju gospodarczego. Wareckie starostwo składało się z miasta Warki (60,25 włóki), wsi Piaseczno z folwarkiem (20,5 włóki) oraz wsi Stara Warka z folwarkiem (26 włók) i przynosiło ponad 867 złotych dochodu. Dla porównania dochody z Czerska wynosiły 292 a z Grójca 366 złp. (1566 r.). Było to starostwo niegrodowe, oddane w dzierżawę dożywotnią. Dzierżawca (starosta) miał uprawnienia sądowe i administracyjne – co oznaczało, że miał wpływ na obsadę władz miejskich m. in. urzędu burmistrza.
W XVI – XVIII wieku dobra królewskie tzw. „królewszczyzny” (starostwa) były co jakiś czas wizytowane przez specjalne komisje, które dokonywały oględzin, kontroli i opisu stanu dóbr. Przyjrzyjmy się takiej lustracji dotyczącej Warki z roku 1564. Przytacza ją Hipolit Gawarecki w „Opisie miasta Warki”:
„Lustracja z roku 1564 przekonywa dostatecznie o dawnej zamożności miasta Warki w domy i ludność. Komisarz do rewizji wyznaczony, wyliczywszy na stronie królewskiej domów 236, dodaje nawiasowo, że prócz tych wójtowskich było 20, panów Ciołków 15, księży Dominikanów 24, do kustodii należących22, plebańskich 22, na gruncie miejskim walnych 36, zatem w tym roku w ogóle liczyła Warka w obwodzie swoim domów 375. W miarę takowych, była i ludność znaczna, żałować wypada, iż jej wynaleźć rzeczą jest niepodobną” .
Rzeczywista liczba domów mogła być większa, ponieważ lustracja nie zawierała spisu mieszkańców zwolnionych z podatku tzw. libertowanych.
Na podstawie liczby domów możemy oszacować liczbę mieszkańców Warki w tym okresie na 2,5 – 3 tys. Dla porównania Rzeczpospolita liczyła wówczas 7,5 mln a Warszawa 13 tys., Lublin 10 tys. – były to duże miasta. Warkę należałoby umieścić w gronie miast średnich. Głównym zajęciem mieszkańców tego okresu był handel i rzemiosło.
Wspomniana lustracja zawiera spis wareckich rzemieślników. Możemy się przyjrzeć strukturze wareckiego rzemiosła. Na stronie królewskiej było ich 192: szewców 62, piwowarów 30, czapników 13, kuśnierzy 10, krawców 10, piekarzy 10, kowali 8, sukienników 8, prasołów 7, iglarzy 5, paśników 4, ślusarzy 4, kotlarzy 3, rymarzy 3, zameszników 2, złotników 2, zdunów 2, bednarzy 2, siodlarz 1. Jak widać dominowała branża skórzana (paśnicy, siodlarze, rymarze, kuśnierze, zamesznicy, szewcy – z ogromną dominacją tych ostatnich), sukiennicza oraz piwowarska, która zaspokajała nie tylko miejscowe potrzeby, ale także rozwijającej się Warszawy. Podatek roczny wareckich szewców w 1569 r. wynosił 6 zł, dla porównania cena pary butów w tym okresie to ok. 3 gr. Rozwój temu rzemiosłu zapewniały przywileje królewskie: Stefana Batorego (1576 – 1586), Zygmunta III (1587 – 1632) oraz Jana Kazimierza (1648 – 1668). Dodatkowo lustracja wymienia na Pilicy 8 młynów królewskich i 2 folusze. Istotnym czynnikiem rozwoju miasta nadal był handel solą. Sławne były tutejsze targi i jarmarki, na które przybywali kupcy z okolicznych stron. Ogromną rolę odgrywała Pilica jako podstawowa droga handlowa. Miasto posiadało przywilej na 6, a później 9 jarmarków w ciągu roku – co ciekawe, zaczynały się w środę oraz 2 targi w tygodniu. Tradycja dwóch targów i środy targowej przetrwała w Warce do naszych czasów.
W okresie XVI – XVII wieku miasto otrzymało szereg przywilejów, które sprzyjały rozwojowi miasta, regulowały dochody i zasady handlu i poboru ceł - np. przywilej Zygmunta Augusta (1566) dotyczący zasad handlu, wystawienia łaźni; Zygmunta III (1597) zezwalający mieszkańcom Warki budowy na Pilicy mostu i poboru cła na rzece; Władysława IV (1647) określający wysokość cła pobieranego przez obywateli miasta.
Jeszcze na początku XVII wieku Warka wydawała się bogatym i ludnym miastem. Nieco idylliczny opis miasta znajdujemy w „Opisie Mazowsza Jędrzeja Święcickiego” (oryg.: „Topographia Siue Masoviae Descriptio. Authore Andrea Swiecicki…”) wydanego w 1634 r. Autor zamieszkiwał pobliską Ostrołękę i był dzierżawcą połowy wójtostwa należącego do Dominikanów:
„Zaraz opodal widać miasto Warkę, szeroko rozbudowane i o dużej liczbie mieszkańców; prawie cały ten okręg nadpilicki wypełniają urodzajne ogrody i on to zaopatruje pobliskie miasta w ogromne ilości ogórków, cebuli i wszelkiego rodzaju jarzyn. Sama Warka może się poszczycić znaczna liczba rodzin doskonałych rzemieślników, również sześciu kościołami i siódmym bardziej okazałym z klasztorem zakonu dominikanów, w którym znajdują się godne widzenia grobowce książąt mazowieckich Trojdena i Siemowita, jak również siostry Witolda Anny.”
II połowa XVII wieku przyniosła stopniowy upadek miasta. Ogólna sytuacja gospodarcza w Rzeczpospolitej spowodowana licznymi wojnami zahamowała rozwój miast w Polsce, dotyczyło to również Warki. Miasto pustoszyły zniszczenia i pożary: 1607 rokosz Zebrzydowskiego, II wojna północna, tzw. potop szwedzki 1655 – 60, pożary 1616, 1650, 1656. Były one na tyle uciążliwe ( w 1650 roku spłonęło 250 domów i klasztor Dominikanów), że w roku 1678 zwolniono mieszkańców Warki na 8 lat z płacenia podatków. Nie zmieniło to jednak sytuacji miasta, które stopniowo ubożało i wyludniało się. Warka nie odzyskała już swojej świetności z okresu XVI i pocz. XVII w. Sto lat później, w 1765 r. w mieście znajdowały się zaledwie 24 domy. Poziom zaludnienia z II poł. XVI w. Warka osiągnęła dopiero w połowie XIX, wówczas miasto liczyło 2557 mieszkańców i posiadało zaledwie 156 domów (1844)…
Piotr Kupnicki
Słowniczek:
Folusz – warsztat rzemieślniczy wytwarzający tkaniny wełniane. W procesie produkcji (folowania) potrzebne były duże ilości wody do nawilżania tkaniny i napędzania urządzenia, dlatego warsztaty te znajdowały się przy wydajnych ciekach wodnych.
Włóka – miara powierzchni gruntu ornego równa 30 lub 33 morgom. Jedna morga to obszar ziemi, jaki jeden człowiek może w ciągu jednego dnia zaorać lub skosić czyli ok. 0,5 hektara. Jedna włóka równa była ok 15 -16 hektarom.
Prasoł – prasół, kupiec zajmujący się sprzedażą soli.
Zamesznik – garbarz wyspecjalizowany w wyprawianiu zamszu.
Paśnik – rzemieślnik zajmujący się wyrabianiem pasów.
Rymarz – rzemieślnik zajmujący się wyrabianiem uprzęży konnych.
https://www.muzeumpulaski.pl/podstrony?start=40#sigProId08b8416ce8
- Szczegóły
- Kategoria: Podstrony
W Bibliotece Książąt Czartoryskich w Krakowie pod numerem inwentarzowym 1418 znajduje się pergaminowy rękopis. Jest to najstarszy przekład na język polski statutów prawnych. Na str. 82 czytamy, że pierwsza częsc kodeksu była cpvszana przes Mykolaya Svleda, pyszarza y bvrgmystrża wareczskego, myesczanyna, *atha Narodzenya Bożego thyszącz cztirszeth y cztirdzesczy dzewyąthego (1449), a na str. 112, że część druga napisana została przęs rąnkąn Mykolaya Suleda, pyszarza i burgmistrza w thy czassy warzeezskyego, w szobothąn wyelkan, dzyen swantego Ambroszego, lath Narcdzenya Bożego tyssyancz cztirzystha pyanezdzyesyantego» (4 kwietnia 1450). (– pisownia oryginalna za Miscellanea, Aleksander Birkenmajer, Przegląd Biblioteczny, 1938, Z.1, s. 18). Manuskrypt ten występuje pod nazwą Kodeksu Świętosławowego. Powyższy zapis dostarcza nam informacji, że autorem rękopisu był mieszczanin, burmistrz Warki Mikołaj Suledo a kodeks powstał w latach 1449 – 1450. Kodeks ten często jest nazywany Kodeksem Suleda. Co zawiera ten rękopis, jak powstał, dlaczego napisał go Mikołaj z Warki?
Kodeks Świętosławowy zawiera przetłumaczone na język polski zbiory praw polskich i mazowieckich. Prawa polskie – statuty wiślicko-piotrkowskie (1347-1362) z czasów panowania Kazimierza Wielkiego oraz przywileje nadane przez Władysława Jagiełłę (warcki z 1423 r., jedlneńsko - krakowski z 1433 r.) przetłumaczył Świętosław z Wojcieszyna. Prawa mazowieckie – statuty z lat 1377 – 1426 zostały przetłumaczone przez Macieja z Różana. Świętosław był duchownym, prawnikiem, kustoszem kolegiaty św. Jana w Warszawie. Maciej był duchownym, pełnił urząd kanclerza na książęcym dworze. Obaj związani byli, jak widać, z dworem księcia czersko – warszawskiego Bolesława IV (1421 – 1454).
Książę Bolesław IV to władca, który był lojalnym lennikiem Korony unikającym konfliktów, zwolennikiem współpracy. W czasie bezkrólewia 1444 – 1447 był nawet kandydatem szlachty na tron. Ostatecznie królem Polski i Litwy został Kazimierz Jagiellończyk, a Bolesław IV wziął udział w koronacji nowego monarchy (1447 r.). Władca Mazowsza od ponad dwudziestu lat rządzący księstwem, będący lennikiem Polski, mający kontakty z dworem królewskim doskonale rozumiał potrzebę przetłumaczenia zbiorów praw polskich i mazowieckich napisanych w j. łacińskim, na język polski. W ówczesnej Europie językiem urzędowym była łacina, korespondencja i dokumenty, akty prawne itd. tworzone były w j. łacińskim – nie inaczej było na ziemiach polskich. Pomijając fakt, że Bolesław IV sam łaciny nie znał, wiedział jak istotna jest znajomość prawa przez szerokie kręgi społeczności, zapewniająca jednakową wykładnię. Znajomość, a nawet konieczność ułatwiająca zarządzanie księstwem, przyspieszająca jego rozwój oparty na współpracy z Koroną. Stąd decyzja o zleceniu tłumaczeń Maciejowi z Różana i Świętosławowi z Wojcieszyna – prawnikom ze swojego najbliższego otoczenia.
Przetłumaczone zbiory praw polskich i mazowieckich zostały przepisane przez Mikołaja Suleda. Zanim spróbujemy odpowiedzieć na pytanie – dlaczego właśnie jemu powierzono to zadanie, wyjaśnijmy kwestię nazwiska. Suled, Suleda czy może Suledo – Mikołaj występuje pod różnymi nazwiskami. Wydaje się, że wersja nazwiska Suledo jest najwłaściwsza. Sugeruje ją wspomniany już Aleksander Birkenmajer, który powołuje się na zapiskę archiwalną z sądowych ksiąg kościelnych poznańskich z 1464 r. Przytacza zawarty w niej zapis …Prividus Nikolaus Suledo oppidus de Warka… Nazwisko występuje tu w mianowniku czyli Mikołaj Suledo.
O Mikołaju Suledo wiemy niewiele. Pewnych informacji dostarcza Edward Potkowski (Średniowieczne polonika rękopiśmienne w zbiorach obcych). Historyk podczas badań dotyczących rękopisów, natknął się w Neapolu na Kodeks Mikołaja Suleda (nie był to Kodeks Świętosławowy). Kodeks został napisany przez Mikołaja, syna mieszczanina z Warki ,w szkole kolegiackiej w Łowiczu (szkoła ta powstała w 1433 r.) w I poł. XV w. Podstawowym tekstem tej księgi jest wprowadzenie do filozofii przyrody Arystotelesa. Po ukończeniu szkoły Mikołaj wrócił do Warki, gdzie pracował we władzach miejskich i jako świecki zarządca dóbr kościelnych. Manuskrypt zawierający teksty przydatne duchownemu nie był mu potrzebne, więc podarował go Janowi Kapistranowi – Giovani da Capestrano (1386 – 1456), franciszkanin, sławny wówczas włoski kaznodzieja, w latach 1453 – 54 przebywał w Europie Środkowej, także w Polsce, gdzie w Krakowie udzielił ślubu Kazimierzowi Jagiellończykowi i Elżbiecie Rakuszance. Swoimi kazaniami nawoływał do krucjaty antytureckiej. Łowicki kodeks Mikołaja wraz z księgami Kapistrana trafił do Neapolu. Znajduje się tam do dziś, przechowywany w Bibliotece Narodowej.
Widzimy więc, że Mikołaj już wcześniej zajmował się kopiarstwem. Pracował na zlecenie. Przepisywanie było zajęciem trudnym, czasochłonnym i bardzo żmudnym – dobrych kopistów było niewielu. Jak prawnicy Bolesława IV „trafili” do Warki? Tego nie wiemy, ale wiadomym jest, że urząd kustosza kolegiaty św. Jana w Warszawie, który sprawował Świętosław był opłacany częścią dochodów parafii Warka, nie można wykluczyć, że Świętosław mógł odwiedzić Warkę i poznać burmistrza Suleda.
Kodeks składa się z 58 kart czyli 116 stron o wymiarach 315 x 245 mm, napisany jest na pergaminie. Na drugiej stronie rękopisu znajduje się malowidło przedstawiające szereg postaci. Zostały one opisane przez historyka literatury prof. Romana Pilata. Na górnym obrazku widnieją siedzące postacie – wśród nich król, obok niego biskup. Za biskupem siedzi czterech innych biskupów, podobnie za królem, książę i czterech dygnitarzy świeckich. Na dolnym obrazku przedstawione są dwie postacie stojące ze skrzyżowanymi rękami. Starsza osoba o siwych włosach może przedstawiać Świętosława z Wojcieszyna, natomiast młodsza, w purpurowej szacie Mikołaja Suleda, który z polecenia księcia Bolesława IV, prosi Świętosława o przetłumaczenie praw polskich.
Pierwsze 83 strony to tekst opisujący prawa polskie, kolejne prawa mazowieckie. Pismo manuskryptu, jak zauważa Joachim Lelewel (Księgi Ustaw Polskich i Mazowieckich, Wilno 1824), jest jednostajne, w części pierwszej „większa jest niestałość i kapryśność ortografii”. W drugiej części większa jest „jednostajność i regularność”. Różnice muszą „wynikać z tłumaczów”. Tłumaczenia są mazowieckie i „dialektem mazowieckim dopełnione”. Gotyckie pismo książkowe jest równe i kształtne, kaligraficzne. Rubrykowanie, inicjały i malunki wg. A. Birkenmajera świadczą o tym, że Mikołaj Suledo był zawodowym kopistą, choć niezbyt dobrze radził sobie z „malowidłami”. Na stronach 83 i 112 znajdują się, wspomniane na początku tekstu, kolofony z datami 1449 i 1450. Kodeks powstawał w latach 1448 – 1450.
Po 1450 r. manuskrypt był przechowywany w kancelarii książęcej (do czasu włączenia Mazowsza do Korony w 1526 r.), w XVII wieku znajdował się w bibliotece kapucynów w Krakowie, na pocz. XIX w trafił do księgozbioru biblioteki Czartoryskich w Puławach. Dziś rękopis znajduje się w Bibliotece Książąt Czartoryskich w Krakowie.
Kodeks napisany przez Mikołaja Suleda uznawany jest za najwcześniejszy, czyli najstarszy spis praw w języku polskim, jest jednym z najcenniejszych zabytków polskiego, średniowiecznego języka prawnego. Fakt, że tak ważny dla polskiego prawa w XV w. kodeks powstał w Warce, został napisany przez mieszczanina – burmistrza Warki pozwala nam sądzić, że miasto odgrywało znaczącą role na południowym Mazowszu.
Piotr Kupnicki
Słowniczek:
Gotyk, pismo gotyckie – drugi główny krój pisma średniowiecznego, po minuskule karolińskiej. Pismo to charakteryzowało się łamanymi i bardzo ozdobnymi konturami. Używane od pierwszej połowy XIII w. do XVII w. (w Polsce).
Pergamin – łac. membrana, podstawowy materiał pisarski księgi średniowiecznej. Wyrabiany był ze skór młodych zwierząt: kóz, owiec i cieląt. Skóra nie była garbowana, lecz poddawana różnym procesom, mającym na celu jej zmiękczenie i wybielenie m.in. wygładzanie pumeksem, kredowanie. W średniowiecznej Europie istniały dwie metody wyrabiania pergaminu – południowa, pochodząca z Włoch (charta italica) i północna (charta teutonica). Pergamin południowy był delikatniejszy i cieńszy, ale za to bardziej podatny na żółknięcie od strony sierści. Północny był grubszy, sztywniejszy i mniej zółkł. Do pisania na pergaminie używano inkaustu. Wyrabiany był on z kwasu garbnikowego, pochodzącego z narośli na dębach zwanych galasówkami, gumy arabskiej oraz siarczanu miedzi. Pergamin był stopniowo wypierany przez papier, szczególnie po wynalezieniu druku w poł. XV w.
Kolofon – rodzaj notatki sporządzonej przez kopistę najczęściej na końcu, pod tekstem. Treść kolofonu była różna, zależna od inwencji kopisty. Autor zazwyczaj się przedstawiał, niekoniecznie z nazwiska, mógł podać pseudonim, dostarczał informacji na temat miejsca i czasu powstania kopii, wyjawiał dla kogo sporządził kopię.
Rubrykacja, rubryka – łac. rubrum – czerwony atrament, zapisywanie fragmentów rękopisu czerwonym atramentem, pełniła funkcję dekoracyjną. Podstawowym kolorem tekstu był czarny Rubryka opisywała tekst i do niego wprowadzała. Spotykamy ją na początku dzieła lub na początku rozdziału czy podrozdziału, a nawet paragrafu. Czasami rubryki rozrastały się do kilku linijek, dzięki nim łatwiejsza była orientacja w tekście.
https://www.muzeumpulaski.pl/podstrony?start=40#sigProId268db841e5
- Szczegóły
- Kategoria: Podstrony
Klauzula informacyjna
Na podstawie art. 13 ust. 1 i 2 Rozporządzenia Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2016/679 z 27 kwietnia 2016 r. w sprawie ochrony osób fizycznych w związku z przetwarzaniem danych osobowych i w sprawie swobodnego przepływu takich danych oraz uchylenia dyrektywy 95/46/WE (Dz.U.UE.L. z 2016r. Nr 119, s.1 ze zm.) - dalej: „RODO” informuję, że:
1. Administratorem Państwa danych jest Muzeum im. Kazimierza Pułaskiego z siedzibą w Warce przy ul. K. Pułaskiego 24. Telefon kontaktowy 48 667 22 67, e-mail: sekretariat@muzeumpulaski.pl .
2. Administrator wyznaczył Inspektora Ochrony Danych Pana Łukasza Kalinowskiego, z którym mogą się Państwo kontaktować we wszystkich sprawach dotyczących przetwarzania danych osobowych za pośrednictwem adresu email: inspektor@cbi24.pl lub pisemnie pod adres Administratora.
3. Państwa dane osobowe będą przetwarzane w celu realizacji zadań statutowych Muzeum, tj. gdyż jest to niezbędne do wypełnienia obowiązku prawnego ciążącego na Administratorze (art. 6 ust. 1 lit. c RODO) w zw. z Ustawą z dnia ustawy z dnia 21 listopada 1996 r. o muzeach. Oraz Statutu Muzeum im. Kazimierza Pułaskiego w Warce nadanego Uchwałą NR LVIII/349/2018 Rady Powiatu Grójeckiego z dnia 27 lipca 2018 r.
Podstawą prawną przetwarzania danych jest również realizacja zawartych umów z muzeum zgodnie z art. 6 ust. 1 lit. b RODO
W przypadku dobrowolnego udostępniania przez Państwa danych osobowych innych niż wynikające z obowiązku prawnego, podstawę legalizującą ich przetwarzanie stanowi wyrażona zgoda na przetwarzanie swoich danych osobowych (art. 6 ust. 1 lit. a RODO).
4. Państwa dane osobowe będą przetwarzane przez okres niezbędny do realizacji ww. celu z uwzględnieniem okresów przechowywania określonych w przepisach szczególnych, w tym przepisów archiwalnych Natomiast z przypadku danych podanych dobrowolnie – co do zasady do czasu wycofania przez Państwa zgody na ich przetwarzanie.
5. Państwa dane będą przetwarzane w sposób tradycyjny oraz analogowy, lecz nie będą podlegać profilowaniu.
6. Państwa dane osobowych mogą zostać przekazane poza Europejski Obszar Gospodarczy (obejmujący Unię Europejską, Norwegię, Liechtenstein i Islandię). Podmiotom takim jak Facebook Inc.
7. W związku z przetwarzaniem Państwa danych osobowych, przysługują Państwu następujące prawa:
a) prawo dostępu do swoich danych oraz otrzymania ich kopii;
b) prawo do sprostowania (poprawiania) swoich danych osobowych;
c) prawo do ograniczenia przetwarzania danych osobowych;
d) w przypadku gdy przetwarzanie odbywa się na podstawie wyrażonej zgody (art. 6 ust. 1 lit. a RODO) - prawo do cofnięcia zgody w dowolnym momencie bez wpływu na zgodność z prawem przetwarzania, którego dokonano na podstawie zgody przed jej cofnięciem;
e) prawo wniesienia skargi do Prezesa Urzędu Ochrony Danych Osobowych (ul. Stawki 2, 00-193 Warszawa), w sytuacji, gdy uzna Pani/Pan, że przetwarzanie danych osobowych narusza przepisy ogólnego rozporządzenia o ochronie danych osobowych (RODO);
8. Podanie przez Państwa danych osobowych w związku z ciążącym na Administratorze obowiązkiem prawnym jest obowiązkowe, a ich nieprzekazanie skutkować będzie brakiem realizacji celu, o którym mowa w punkcie 3. Nieprzekazanie danych udostępnianych dobrowolnie pozostaje bez wpływu na rozpoznanie sprawy.
9. Państwa dane mogą zostać przekazane podmiotom zewnętrznym na podstawie umowy powierzenia przetwarzania danych osobowych, a także podmiotom lub organom uprawnionym na podstawie przepisów prawa.
Administrator Danych Osobowych
- Szczegóły
- Kategoria: Podstrony
Warka to nazwa, która w mniejszym lub większym stopniu kojarzy się większości Polaków. Z czym się kojarzy? Oczywiście z piwem. Wiele osób nie wie, gdzie znajduje się nasze miasto, ale doskonale zdaje sobie sprawę, że produkuje się tu piwo. Omawiając historię Warki nie sposób więc nie nadmienić o tradycjach piwowarskich. A jak się to wszystko zaczęło?
Odwołajmy się znów do skojarzeń. Na współczesnych puszkach i etykietach wareckiego piwa widnieje data 1478. Cóż ona oznacza? Niektórzy sądzą, że jest to data założenia browaru w Warce. Otóż nie. W tymże roku książę mazowiecki Bolesław V wydał przywilej dla wareckich piwowarów, w którym przyznał rajcom, mieszkańcom i całej społeczności miasta Warszawy, prawo do wyłącznej sprzedaży piwa wareckiego. Oryginał tego dokumentu znajduje się w Archiwum Głównym Akt Dawnych w Warszawie. W tym samym archiwum znajduje się kopia dokumentu z 1483 r., w którym książę, pozwala mieszczanom Starej Warszawy na sprzedaż napojów i piwa wareckiego. Piwowarowie mają obowiązek dostarczać staroście z każdego waru po beczce piwa, za co starosta płaci jednorazowo 2 gr. Piwo z Warki ma być też dostarczane na dwór książęcy. Transport piwa odbywał się wówczas drogą wodną. Beczki były spławiane na barkach kursujących po Pilicy i Wiśle. Tak więc widzimy, że już w II połowie XV w. piwo wareckie było nie tylko znane, ale również cenione w Księstwie Mazowieckim.
Trzeba pamiętać, że tradycje piwowarskie na ziemiach polskich są bardzo bogate. Trunek ten był podstawowym napojem już od czasów słowiańskich. W średniowieczu spożywane było powszechnie zarówno przez zamożnych jak i ubogich. Jan Długosz tak pisze w swojej kronice: „Wina i oliwy kraj ten dla ostrego północnego zimna nie ma; zamiast wina używa piwa, które robią z żyta, pszenicy i jęczmienia albo orkiszu.” W XVIII wieku nadal trwa zamiłowanie do złotego trunku. Tak pisze o tym zjawisku Jędrzej Kitowicz: „Tam, gdzie piwo było w modzie, pili go od śniadania do obiadu, od obiadu do poduszki. Byli tak dobrego gardła niektórzy i tak przestronnego brzucha, że kufel piwa garcowy albo szklenicę taką, lub kielich bez nogi, z umysłu taki, żeby go nie można było postawić, kulawką zwany, duszkiem bez odpoczynku wypijali. Mieli do takiego wypijania poskładane różne kuranty krótkie, które nim prześpiwała kompania albo przegrała kapela, trzeba było garniec ów piwa do kropli wyłykać, bo jak nie wypił, to dolano i znowu kuranta zaczynano póty, póki nie mogący ponękać zbytniej miary, nie uprosił pardonu albo nie uciekł za drzwi, z czego drudzy mieli okazją śmiechu i prześladowania słabego.” Piciu piwa towarzyszył określony rytuał połączony z wykonywaniem odpowiednich gestów, powtarzanych przy każdym toaście określoną ilość razy. Nie trudno sobie wyobrazić, że przy każdym kolejnym kuflu trudniej było te gesty wykonać bez pomyłki, co z kolei wiązało się z wypiciem karnego kufla a u pozostałych biesiadników było przyczyną ogromnej radości. Piwo wykorzystywano również do przygotowywania potraw. Popularnym daniem była na przykład polewka piwna podawana z grzankami. Jej amatorem był podobno król Zygmunt Stary, który taką polewkę spożywał codziennie na śniadanie. Inny król - August III, jadał inną polewkę, nazywaną z niemieckiego kalteszal. Przyrządzało się ją z piwa, cukru, cytryny, chleba i rodzynek a w innej wersji dodawano również wino. Polewkę tę serwowano na zimno. Na początku XIX wieku zaczęto ją podawać w ogródkach piwnych, gdzie szybko zdobyła popularność.
Piwo było też napojem cenionym przez duchowieństwo. O tym warzonym w Warce wspomina w swoich pamiętnikach kardynał Henryk Gaetano - poseł papieża Klemensa VIII.
W roku 1596 pisze on „Przybyliśmy do Warki sławnej przez wyborne piwo, które rozchodzi się po całej Polsce. Jest ono białawe, szczypiące, z koloru i smaku dość podobne do wina” (Wincenty Hipolit Gawarecki, Opis miasta Warki). Z tym duchownym wiąże się też znana anegdota. Według niej kardynał po powrocie do Rzymu mocno zaniemógł. Cierpiąc bardzo przypomniał sobie smak wareckiego piwa i wyszeptał: Piva di Warka. Zgromadzeni wokół, pogrążeni w modlitwie duchowni, myśląc, że to jakaś polska święta, włączyli ją do odmawianej litanii: Sankta Piva di Warka, ora pro eo (Święta Pivo z Warki módl się za niego). Słysząc to kardynał wybuchnął śmiechem. W tym momencie dokuczający mu wrzód pękł
i duchowny poczuł się lepiej.
Wielkim entuzjastą piwa był poeta Jakub Teodor Trembecki (1643-ok. 1719). Uważał je m.in. za środek czyszczący zęby i dziąsła, skutecznie usuwający zwłaszcza ślady pozostawione przez tabakę. W zebranej przez niego antologii poezji polskiej, noszącej tytuł „Wirydarz poetycki”, znajduje się fragment konstatujący popularność wareckiego piwa w stolicy Polski:
„W naszym państwie znajdziesz piwa różne;
Klarowne i wystałe. Najdziesz tu leszczyńskie,
Łagodne, z gęstą pianą obaczysz brzezińskie,
Albo Łowickie, co więc chłopom gębę krzywi,
Albo Wareckie, którem Warszawa się żywi.”
Piwo wytwarzali rzemieślnicy zwani piwowarami. Również w Warce nastąpił dynamiczny rozwój tej gałęzi rzemiosła. Jedna z lustracji z XVI w. podaje, że w naszym mieście było wówczas trzydziestu piwowarów. Piwo serwowano w karczmach na terenie miasta a także sprzedawano je do okolicznych dworów i bogatych domów mieszczańskich. Jedna z karczm znajdowała się u zbiegu dzisiejszych ulic Cmentarnej i Pułaskiego. Nosiła nazwę „Za ostatni grosz”.
Według Anny Kornatek (archeolog), która powołała się na relację jednego z mieszkańców Warki, podczas prac ziemnych prowadzonych na rynku w latach 70-tych pod numerem 9 odkryto pozostałości zakładu piwowarskiego. Znajdowały się tam beczki, narzędzia i ceramika. (A. Kornatek – „Rzemiosło wareckie w XIV- XVIII” w. w Dzieje Warki 1321-1971). Hipolit Gawarecki wspomina, że browar istniał również przy klasztorze franciszkanów. W XIX w. powstał browar w majątku na Winiarach. Funkcjonował on aż do 1944 r., kiedy to został zniszczony w czasie działań wojennych. Na potrzeby browaru założono w dobrach Winiary chmielnik, który dostarczał surowca do produkcji piwa. Po wojnie na terenie byłego browaru powstała Warecka Wytwórnia Win.
Dziś tradycje piwowarskie kontynuuje Browar Warka. Decyzję o jego budowie podjęło Ministerstwo Przemysłu Spożywczego w 1971 r. Do użytku oddano go już w roku 1975. Na wybór naszego miasta jako miejsca budowy wpłynęły m.in. bogate tradycje piwowarskie. Zatrudnienie znalazło tu wówczas wielu mieszkańców Warki, co sprawiło, że wrócili oni w pewien sposób do zawodu, który uprawiali ich przodkowie. W listopadzie 1994 r. „Zakłady Piwowarskie w Warce” zostały sprywatyzowane, a od 1999 r. przedsiębiorstwo wchodzi w skład Grupy „Żywiec”. Dziś warecki browar to jeden z najnowocześniejszych tego typu zakładów w Europie. Rozsławia nadpilickie miasto - tak jak przed wiekami piwowarzy, którzy wyrabiali wyborne piwo w zaciszu swoich domowych warsztatów.
Od 2016 roku działa również Browar Rzemieślniczy BroWarka. Jak czytamy na stronie internetowej firmy - jej działanie jest wynikiem wieloletniego zainteresowania piwem i procesem jego warzenia. Oferuje kilka gatunków tego trunku, a w swojej pracy nawiązuje do tradycji piwowarskich miasta.
Nie sposób nie nadmienić, że jedna z hipotez co do pochodzenia nazwy miasta odnosi się właśnie do warzenia czyli wytwarzania piwa. Warką nazywano również jednostkę miary oznaczająca porcję piwa, uzyskaną podczas jednego warzenia. Jak widać - nie można mówić o historii miasta bez wspomnienia o tradycjach piwowarskich, dlatego temu zagadnieniu poświęcona jest część ekspozycji na wystawie stałej „Warka - Miasto dotknięte historią” w Muzeum im. Kazimierza Pułaskiego na wareckich Winiarach.
Elwira Zawadzka
Słowniczek
chmielnik - plantacja chmielu
garniec - jednostka miary pojemności, zarówno cieczy jak i materiałów sypkich, wywodząca się od glinianego naczynia używanego w gospodarstwie; na przestrzeni wieków garniec miał różną pojemność, która zależała też od regionu; garniec to 1/72 beczki, przyjmując, że beczka piwa miała od 130 do 168 litrów - to garniec mierzył od 1,8 do 2,3 litra piwa
kulawka - szklany kielich bez podstawy, stawiany do góry dnem, przystosowany do jednorazowego wypicia całej zawartości kielicha, powszechny na ziemiach polskich w XVIII w.
kurant - melodia wygrywana przez mechanizm umieszczony w zegarze lub pozytywce, tu w znaczeniu przyśpiewki śpiewanej podczas picia toastu
warka - jednostka miary, oznaczająca porcję piwa uzyskaną podczas jednego warzenia
https://www.muzeumpulaski.pl/podstrony?start=40#sigProIdebfb92e96c
- Szczegóły
- Kategoria: Podstrony
Na początku była Varca - część I
W 2021 roku obchodzimy 700 – lecie Warki – to oznacza, że rok 1321 wyznacza pewną cezurę w historii miasta. Warka należy do najstarszych miast na Mazowszu. Skąd wzięła się ta data, co oznacza, dlaczego przyjęto ją jako początkową, jubileuszową w dziejach miasta? Czy przed 1321 r. Warki nie było? Spróbujmy znaleźć odpowiedź na te pytania.
Providus Nicolaus Suledo, oppidanus de Warka - część II
W Bibliotece Książąt Czartoryskich w Krakowie pod numerem inwentarzowym 1418 znajduje się pergaminowy rękopis. Jest to najstarszy przekład na język polski statutów prawnych. Na str. 82 czytamy, że pierwsza częsc kodeksu była cpvszana przes Mykolaya Svleda, pyszarza y bvrgmystrża wareczskego, myesczanyna, *atha Narodzenya Bożego thyszącz cztirszeth y cztirdzesczy dzewyąthego (1449), a na str. 112, że część druga napisana została przęs rąnkąn Mykolaya Suleda, pyszarza i burgmistrza w thy czassy warzeezskyego, w szobothąn wyelkan, dzyen swantego Ambroszego, lath Narcdzenya Bożego tyssyancz cztirzystha pyanezdzyesyantego» (4 kwietnia 1450). (– pisownia oryginalna za Miscellanea, Aleksander Birkenmajer, Przegląd Biblioteczny, 1938, Z.1, s. 18). Manuskrypt ten występuje pod nazwą Kodeksu Świętosławowego. Powyższy zapis dostarcza nam informacji, że autorem rękopisu był mieszczanin, burmistrz Warki Mikołaj Suledo a kodeks powstał w latach 1449 – 1450. Kodeks ten często jest nazywany Kodeksem Suleda. Co zawiera ten rękopis, jak powstał, dlaczego napisał go Mikołaj z Warki?
„Pomyślność Warki stała przede wszystkim piwem” - część III
Warka to nazwa, która w mniejszym lub większym stopniu kojarzy się większości Polaków. Z czym się kojarzy? Oczywiście z piwem. Wiele osób nie wie, gdzie znajduje się nasze miasto, ale doskonale zdaje sobie sprawę, że produkuje się tu piwo. Omawiając historię Warki nie sposób więc nie nadmienić o tradycjach piwowarskich. A jak się to wszystko zaczęło?
„Warka – pierwsze miasto po Warszawie w dawnej ziemi czerskiej i warszawskiej” - część IV
Początki intensywnego rozwoju Warki możemy znaleźć już w XV wieku. Dogodne położenie na skrzyżowaniu dróg: wodnej – Pilica uchodząca do głównej rzeki Polski Wisły – oraz lądowej – szlak wiodący z Krakowa przez Radom, Warkę do Torunia i przez Czersk do rozwijającej się Warszawy znacząco wpływało na rozwój handlu. Już w 1456 r. z nakazu króla, Warka (obok Warszawy, Grójca, Rawy), jako miasto leżące przy drodze toruńskiej, zobowiązana była do sprowadzania soli bocheńskiej.
„Dawniej było tu silne tętno życia i płynęła chwała Boża, szczególniej podczas Adwentu..." - część V
„Dawniej było tu silne tętno życia i płynęła chwała Boża, szczególniej podczas Adwentu, Majowego Nabożeństwa i na rozgłośny odpust na Matkę Bożą Szkaplerzną. Mury nie były w stanie pomieścić tłumów ludu, który przybywał zapisując się do Bractwa Szkaplerza.”
Rok 1656… O Bitwie pod Warką i Stefanie Czarnieckim niezapomnianym w Warce - część VI
W lipcu 1655 r. na ziemie Rzeczypospolitej wkroczyły wojska króla szwedzkiego Karola X Gustawa. Pospolite ruszenie skapitulowało prawie bez walki. „Niech żyje Karol Gustaw król!” – wołali zdrajcy. Król Jan Kazimierz schronił się w Głogówku na Śląsku. Zaczął się jeden z najtragiczniejszych okresów w dziejach Polski, zwany „potopem szwedzkim”. Szwedzi palili miasta, rabowali kościoły. W listopadzie i grudniu 1655 r. bezskutecznie oblegali klasztor na Jasnej Górze. 29 grudnia 1655 r. w Tyszowcach koło Zamościa – z inicjatywy kasztelana kijowskiego Stefana Czarnieckiego, wiernie stojącego przy Janie Kazimierzu – zawiązała się konfederacja wymierzona przeciwko Szwedom.
Pan starosta warecki i trudny wiek XVIII - część VII
Kiedy w roku 1732 starostwo wareckie objął w posiadanie niespełna trzydziestoletni Józef Pułaski herbu Ślepowron, wieść ta lotem błyskawicy musiała rozprzestrzenić się po okolicy, szczególnie wśród szlachty. Młody adwokat udzielający się politycznie i pochodzący z odległej – z punktu widzenia Warczan – wsi Pułazie, był ciekawą osobą, która szybko pięła się po szczeblach kariery, umiejętnie zyskując poparcie wśród wpływowych rodów. Przyszłość pokazała, że dał on początek kolejnej wielkiej historii, której tłem stała się Warka.
Świetlista noc i mroczna samotność - część VIII
Koniec wieku XVIII i początek XIX to dla Europy okres bardzo burzliwy. Najpierw Rewolucja Francuska potem okres wojen napoleońskich (1803 – 1815) miały całą Europę przewrócić do góry nogami. Sprawcą pożogi wojennej był najsłynniejszy Korsykanin pochodzenia włoskiego - Napoleon Bonaparte, cesarz Francji. Wojna Francji z zaborcami Polski obudziła nadzieje wśród Polaków na odrodzenie państwa. Istotnie, w 1807 roku powstało z pozoru suwerenne Księstwo Warszawskie posiadające konstytucję, sejm, rząd i armię, ale w rzeczywistości było to terytorium zależne od Cesarstwa Francji. Nie przetrwało ono długo. Zniknęło z mapy Europy jak armia Napoleona pod Waterloo w 1815 r. W tym samym roku zakończyły się obrady międzynarodowej konferencji (złożonej z przedstawicieli szesnastu państw europejskich), z racji miejsca gdzie toczyły się spotkania, nazwanej Kongresem Wiedeńskim (wrzesień 1814 – czerwiec 1815). Głównym celem obrad było ustanowienie nowego porządku w Europie. Postanowienia Kongresu dotyczyły także ziem polskich.
Pamiętny rok - część IX
„Kilka partii, jak Grabowskiego, Warszawskie Dzieci, Zielińskiego przeciągnęło przez miasto. Szczególniej była piękną pierwsza: konie kare dobranej maści, umundurowanie zupełne, chorągiewki, lance, belgijskie sztucery czyniły piękny widok, na który serce zatętniło radośnie”. Tak Władysław Matlakowski zapamiętał jeden z powstańczych oddziałów ciągnący przez Warkę. Pochodzący z Warki lekarz i etnograf był świadkiem pamiętnego roku 1863, kiedy to Polacy ponownie chwycili za broń by walczyć z carskim zaborcą o niepodległość. Echa tamtych wydarzeń były dobrze słyszalne przez mieszkańców nadpilickiego grodu. Sama Warka też stałą się areną dramatów, które wstrząsnęły miejscową ludnością.
„Całkiem nowe nastają czasy” - część X
„Nowe nastają czasy, niestety, aż nadto prozaiczne czasy: jakiś wewnętrzny niepokój trawi społeczeństwo ludzkie i odwraca je od rzeczy idealnych i podnioślejszych ku rzeczom poziomym, materialnym i ziemskim”.
„Przeżywamy czasy niezwykłe, coś się na świecie zepsuło: rozlała się wśród społeczeństwa szerokim potokiem niesłychana dotąd nienawiść. Tworzą się różne wzajemnie się zwalczające partje: brat występuje przeciwko bratu… że doprawdy, patrząc na to co się dzieje, człowiekowi i żyć już nie miło. Nienawiścią przejęci ludzie błotem obrzucają naszą przeszłość, co gorsza są już tacy, co tchną nienawiścią do własnej ojczyzny i do swoich rodaków”.
Słowa te napisał ksiądz Marceli Ciemniewski w latach dwudziestych ubiegłego wieku we wstępie do „Dzieje miasta Warki” i w słowie wstępnym do pierwszego numeru „Gawęd Wieczornych”. Minęło prawie sto lat od wydania tej publikacji, a słowa te stają się niestety w naszych czasach coraz bardziej jakże aktualne i prawdziwe. Kim był ksiądz Marceli Ciemniewski – wizjonerem czy wnikliwym obserwatorem swoich czasów, a jednocześnie „gorliwym kapłanem, żarliwym patriotą, miłośnikiem Warki”?
Trudne początki - część XI
„W początkach listopada 1918 r. wieczorem rozległy się strzały karabinowe i młodzież warecka rozbroiła żołnierzy niemieckich, toż jednocześnie uczyniono w całym kraju jakby za danym sygnałem. Ludność na ogół humanitarnie się zachowywała względem swych dręczycieli” – pisał w „Dziejach miasta Warki” ks. Ciemniewski, zakończył się ponad 3-letni okres niemieckiej okupacji miasta.
Dla odrodzonej RP rozpoczynał się niezwykle trudny okres tworzenia struktur państwa na ziemiach złożonych z trzech odmiennych zaborów, okres walki o granice - wschodnią z sowietami, południową w ciężkich bojach powstań śląskich.
1939 - część XII
Komunikat specjalny nadany 1 września 1939 r. przez wszystkie rozgłośnie Polskiego Radia zaczynający się od słów „A więc wojna…” informował o przekroczeniu polskiej granicy przez wojska niemieckie.
Do Warki dotarły one 8 września 1939 r. , kiedy to do miasta wkroczyły oddziały 1 Dywizji Pancernej. Zaczęła się okupacja. Warczanie, jak również mieszkańcy okolicznych wsi podzielili los wszystkich Polaków. Ziemie polskie zostały rozdzielone między dwóch okupantów: Niemcy i Związek Radziecki.
- Szczegóły
- Kategoria: Podstrony
Co rok, w tę jedną, wyjątkową z majowych nocy zapraszaliśmy Państwa do Muzeum im. Kazimierza Pułaskiego w Warce, otwieraliśmy wnętrza pałacu w Winiarach dla nocnych Gości i przygotowywaliśmy specjalne atrakcje.
- Szczegóły
- Kategoria: Podstrony
15 maja, po przerwie spowodowanej pandemią, skromniej niż zwykle, powraca Noc Muzeów. W tym roku będzie ona miała trochę inny przebieg niż dotychczas, dostosowany do aktualnej sytuacji pandemicznej.
Nasze Muzeum można zwiedzać tradycyjnie z zachowaniem obowiązujących rygorów sanitarnych w godzinach 13.00 – 21.00 (ostatnie wejście o 20.00), a także online.
Zapraszamy do wirtualnego zwiedzania pałacu w Winiarach i zabytkowego parku, link
Film "Pragnienie wolności", link
Winiary film (Kuba Szydło), link
TV Zebra Radom na zlecenie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Mazowieckiego – zaprasza do Muzeum
Wystawa „Warka – miasto Pułaskiego”, link (PDF)
Wystawa „Polsko-amerykańskie historie”, link (PDF)
Cykl SPACERKIEM PO PAŁACU, link
Cykl SPACERKIEM PO PARKU, link
- Szczegóły
- Kategoria: Podstrony
W 2021 roku obchodzimy 700 – lecie Warki – to oznacza, że rok 1321 wyznacza pewną cezurę w historii miasta. Warka należy do najstarszych miast na Mazowszu. Skąd wzięła się ta data, co oznacza, dlaczego przyjęto ją jako początkową, jubileuszową w dziejach miasta? Czy przed 1321 r. Warki nie było?Spróbujmy znaleźć odpowiedź na te pytania.
Rozwój miast na ziemiach polskich odbywał się według podobnych etapów. Kluczowym dla przemiany grodu, podgrodzia, osady handlowej w miasto był akt lokacyjny (locatio civitatis). Czasem było to wytyczenie nowej przestrzeni pod określoną zabudowę ( np. prostokątny rynek, z którego wychodziły po dwie ulice), w innym przypadku lokacja był jedynie nowym etapem w rozwoju wczesnośredniowiecznej, już istniejącej, osady. Proces przyjmowania przez polskie ośrodki miejskie nowych praw rozpoczął się w I połowie XIII w. i opierał się o wzory prawa niemieckiego (pierwsze lokacje miały miejsce na Dolnym Śląsku – 1211 Złotoryja, 1214 Środa Śląska). Prawo to, nazywane prawem magdeburskim (w 1188 r. prawo takie dotyczące handlu zostało spisane dla Magdeburga i stało się wzorem dla innych miast) lub teutońskim (jus Theutonicum) nadawało nowe uprawnienia samorządowe, organizowało życie miejskie na nowych zasadach. Miasta otrzymywały sąd miejski z wójtem i ławą miejską, radę miejską z burmistrzem na czele. Określało zasady handlu, nadając przywileje handlowe mające duży wpływ na rozwój miasta: prawo składu, prawo mili, przywilej targowy.
Takim procesom rozwoju podlegała także Warka. Osada położona w południowej części księstwa czerskiego. Pojawia się pytanie: kiedy Warka otrzymała prawa miejskie? Niestety dokument taki nie zachował się do naszych czasów, więc nie można tego precyzyjnie określić. Jako symboliczną datę przyjmuje się rok 1321. Tak datowany jest dokument księcia czerskiego Trojdena I. W dokumencie tym Trojden I potwierdza wcześniejsze nadania swoich przodków dla dominikanów w Warce m. in. młyna na Pilicy. Stanisław Pazyra w swojej publikacji „Geneza i rozwój miasta Warki” wydanej w 1975 r. w „Dzieje Warki 1321 – 1971” wskazuje ten dokument i opierając się na streszczeniach dokumentów zamieszczonych w Matricularum Regni Poloniae Summaria opracowanych przez Teodora Wierzbowskiego w pocz. XX w. błędnie podaje informacje, że Warka występuje tam jako „oppidum” czyli miasto. Istotnie w MRPS t. IV, poz 113, str. 347 Wierzbowski podaje: „…Troydinus dux Czernensis monasterio s. Dominici in oppido Warcensi donationem molendini super fluvium Pylcza, per praedecessores sous factam confirmat”. Nie wiemy dlaczego w tym streszczeniu, skoro nie ma go w oryginalnym dokumencie Trojdena I, wzięło się określenie „oppidum” – być może była to interpretacja samego historyka, archiwisty. Zagadnienie wymaga dodatkowych badań. Choć w dokumencie nie ma informacji o Warce jako mieście (oppidum) i nadaniu praw miejskich, może on być symboliczną cezurą w procesie kształtowania się Warki w organizm miejski. Sama obecność dominikanów w Warce, którzy w świetle najnowszych ustaleń zostali sprowadzeni w połowie XIII w. (ok. roku 1255) przez Siemowita I (wtedy jeszcze do grodu w Starej Warce) świadczy, że proces tworzenia miasta został zapoczątkowany. Warka dla Siemowita I była najwyraźniej miejscem o dużym znaczeniu strategicznym, gospodarczym i handlowym. Kościół klasztorny św. Stanisława stał się także miejscem spoczynku Trojdena (zm. 1341 r), jego małżonki Marii Juriewny i ich syna Bolesława Jerzego.
W źródłach z 1375 r. (dokument , w którym wójt warecki Piotr ustępuje jatkę klasztorowi księży Dominikanów w Warce) znajdujemy informacje, że w Warce funkcjonował już urząd wójta. Wójt stał na czele miasta, zasiadał w ławie miejskiej, miał prawo do posiadania jatek. Urząd taki pojawiał się w osadach miejskich wraz z nadaniem im praw miejskich. Założyć można więc, że nadanie praw miejskich nastąpiło przed 1375 r.
Nadanie praw miejskich nie oznaczało, że Warka powstała „z niczego”. W przypadku miast na Mazowszu, na przełomie XIII i XIV wieku prawa miejskie nadawane były osadom, które w znaczeniu gospodarczym już były miastami. Tak było prawdopodobnie w przypadku Warki. W XIII wieku istniała tu już osada o dużym znaczeniu handlowym i rozwijającym się rzemiośle. Rozwój osady był determinowany dogodnym położeniem na wysokiej skarpie, na skrzyżowaniu dróg komunikacyjnych lądowych i wodnych (Pilica).
Istotnym zagadnieniem dla poznania początków Warki jest jej związek z prastarą osadą w Starej Warce położoną ok. 4 kilometry na wschód od dzisiejszego miasta. Jej początki sięgają okresu między VI a VIII w. o czym świadczą archeologiczne ślady osadnictwa – badania archeologiczne z lat 60 – tych. Na podstawie tych samych badań stwierdzono, że w XI – XII wieku istniał tam gród obronny. Grodzisko położone było na wysokim cyplu, odciętym od północy i północnym wschodzie głębokim jarem, od południa i południowego wschodu opadającym ku Pilicy, która w tamtym okresie właśnie w tym rejonie wpadała do Wisły. Takie położenie stwarzało grodzisku dogodne warunki obronne i pozwalało kontrolować handel na szlaku wodnym. Takie funkcje grodu wyjaśniają być może pochodzenie nazwy „Warka”. Jak sugeruje W. H. Gawarecki (Opis miasta Warki nad Pilicą położonego) słowiańskie słowo war, wara zawierające się w nazwie Warka oznaczało patrzyć, pilnować, a w powszechnym użyciu wara znaczyło strzeż się, pilnuj lub nie rusz. Osada położona nad Pilicą, mająca strzec drogi wodnej mogła od tej straży wziąć nazwę. Stara Warka (choć wówczas nazywana po prostu Warka) należała do ważnych grodów na ówczesnej mapie Mazowsza. Za panowania Siemowita I (1213? – 1262) w 1255 roku osadzeni zostali w grodzie Dominikanie. Ich klasztor został prawdopodobnie przez Konrada II lub Trojdena przeniesiony do nowej lokalizacji tu gdzie dziś znajduje się miasto.
Niestety, prace niwelacyjne w latach 70 – tych oraz naturalny proces osuwania się skarpy, spowodowały, że dziś nie jest możliwe odtworzenie wyglądu grodu bez dodatkowych badań archeologiczny przy użyciu nowoczesnych, geofizycznych metod prospekcji. Zbieżność nazw dwóch pobliskich osad sugeruje ich związek. Nasuwa się przekonanie, że Warka powstała jako przeniesienie ośrodka ze Starej Warki do nowej lokalizacji. Wydaje się jednak, że Warka jako osada już istniejąca przejęła w XIII w. funkcje grodu w Starej Warce, który w tym okresie zaczął tracić znaczenie. Powodem mogły być wzrost znaczenia Czerska oraz zmieniające się warunki geograficzne – zmiana biegu Wisły i idąca za tym zmiana znaczenia strategicznego Pilicy, a co za tym idzie grodu. Ze względu na skromność materiałów źródłowych trudno ustalić prawdziwy proces. Dawna osada (gród Warka) pozostała w pamięci jako „Stara”.
Prawa miejskie i związane z nimi przywileje nadawane przez późniejszych władców Mazowsza, a potem Rzeczpospolitej spowodowały rozwój Warki, która w XVI wieku przeżywała swój rozkwit i stała się jednym z głównych miast południowego Mazowsza.
Słowniczek:
Prawo składu – przywilej handlowy, który polegał na nałożeniu na przejeżdżających przez miasto kupców obowiązku wystawienia na sprzedaż przewożonych towarów: wszystkich, niektórych lub przez określony czas w zależności od rodzaju nadanego prawa składu.
Prawo mili – przywilej, wg którego na obszarze jednej mili (mila polska wynosiła ponad 7 km) wokół miasta wszystkie karczmy, targi, kramy, piekarnie, składy itp. były własnością miasta.
Przywilej targowy – pozwolenie na organizowanie targów i jarmarków w określonych miejscach i dniach tygodnia (np. wtorek i piątek).
Konrad II (1250? – 1294) – książę mazowiecki, czerski i sandomierski, starszy syn księcia mazowieckiego Siemowita I (1215? – 1262). W 1262 r. dostał się do niewoli litewskiej, samodzielne rządy nad Mazowszem objął po zwolnieniu z niewoli. W 1275 r. część swojej dzielnicy – księstwo płockie – przekazał pełnoletniemu bratu, Bolesławowi. Do śmierci pozostał władcą księstwa czerskiego. Podział Mazowsza spowodował konflikt między braćmi. W polityce zagranicznej Konrad II bezskutecznie podejmował próby przejęcia księstwa małopolskiego (wyprawy zbrojne w 1282, 1285, 1289 r.). Zmarł w 1294 r.
Trojden I (1284? – 1341) – Z Bożej łaski książę czerski i warszawski, syn księcia mazowieckiego Bolesława II (1251? – 1313). Od 1310? r. rządził w dzielnicy czerskiej, po śmierci ojca otrzymał dzielnicę liwską i warszawską. W początkowym okresie swoich rządów wspierał politykę Władysława Łokietka. W latach kolejnych prowadził niezależną politykę, lawirował między Polską a Zakonem. W końcowym okresie swoich rządów powrócił do współpracy z Królestwem Polski i panującym wówczas Kazimierzem III Wielkim. Zmarł w 1341 r. został pochowany w kościele klasztornym Dominikanów w Warce.
Piotr Kupnicki
Muzeum im. Kazimierza Pułaskiego w Warce
https://www.muzeumpulaski.pl/podstrony?start=40#sigProId32f4133fa4
- Szczegóły
- Kategoria: Podstrony
SPACERKIEM PO PARKU – odcinek 1
Zapraszamy na wirtualną wycieczkę, w kilku odcinkach przybliżymy Państwu historię naszego parku, walory przyrodnicze i legendy. Trochę ogólnych informacji, tytułem wstępu. Krajobrazowy park w Winiarach został założony w poł. XVIII w., a następnie przekształcony w XIX i I poł. XX w. To jeden z najbardziej urokliwych fragmentów Warki. Wyczuwa się tu swoisty genius loci. Niezwykłe jest jego położenie na skarpie, w zakolu starorzecza Pilicy. Ciekawa, a zarazem tajemnicza jest historia parku, pełna legend przekazywanych z pokolenia na pokolenie. Niektóre drzewa pomnikowe pamiętają jeszcze czasy Pułaskich. Dla mieszkańców Warki to miejsce wyjątkowe. Dla przybyszów – urzekające atmosferą, dziewiczą przyrodą i wieloma historiami. Tradycja miejscowa mówi, że park był ulubionym miejscem zabaw młodego Kazimierza Pułaskiego, a pod jedną z lip miał odpoczywać Tadeusz Kościuszko.
Park ma powierzchnię 15, 81 ha, położony jest na obszarze tarasu nadzalewowego rzeki Pilicy, na skarpie i na tarasie zalewowym rzeki. Obecnie to teren w dzielnicy miejskiej. Dawniej był usytuowany za miastem, a do parku prowadziła aleja obsadzona lipami, która ciągnęła się od kościoła franciszkańskiego do pałacu.
Skarpa dzieli park na dwie różne jednostki krajobrazowe. Park górny z zachowanymi okazami starego drzewostanu, na który składają się pospolite w krajobrazie polskim drzewa liściaste: lipa, dąb, jesion, klon, wiąz, kasztanowiec zwyczajny, z dużym udziałem zadomowionej robinii akacjowej. Znajdowały się tu również odmiany drzew pozaeuropejskich takich jak: katalpy i platany. Do najpiękniejszych okazów należą cztery kilkusetletnie dęby, uznane za pomniki przyrody, a także ponad stuletnie lipy.
Na skarpie i blisko jej podnóża istnieje las o charakterze grądu. Bliżej rzeki znajdują się łęgi jesionowo olszowe. Brzeg rzeki okala pas półnaturalnych łąk, z czasem obrośnięty przez olchy, wierzby czy czeremchę pospolitą.
Teren parku dolnego przeszywa sieć kanałów wodnych. Gdzieniegdzie można tu dostrzec fragmenty dawnej winnicy. Teren parku leży w granicach obszaru Natura 2000 - Dolina Pilicy PLB140003, a znaczna jego część na obszarze Natura 2000 – Dolina Dolnej Pilicy PLH140016. Obowiązują tu Dyrektywy Rady Europy tzw. „Siedliskowa” i „Ptasia”, które chronią dzikie siedliska przyrodnicze oraz wiele gatunków ptactwa. W latach 2013-2014 park został poddany rewitalizacji.
fot. Rafał Donica
https://www.muzeumpulaski.pl/podstrony?start=40#sigProId5248c54d46
SPACERKIEM PO PARKU – odcinek 2
Dwie drogi przecinające się przed pałacem to najstarsze ślady założenia parkowego w Winiarach. Pierwsza - droga od zachodu, równoległa do skarpy, biegnie z centrum Warki. Druga - od północy, prowadziła z pól, od strony Warszawy, prostopadła do osi budynku. Obsadzone niegdyś lipami i dębami, obie drogi stanowiły główne aleje prowadzące do pałacu. Droga od miasta wysadzona była pojedynczymi rzędami lip, natomiast droga od Warszawy była podwójną aleją. Pałac został usytuowany na przecięciu dwóch osi widokowych, a od południa z okien budynku rozciągał się rozległy widok na Pilicę. Zachował się również stary układ alejek parkowych, rozchodzących się promieniście i półkoliście od pałacu, co widoczne jest na mapie parku oraz z lotu ptaka. Na skarpie usytuowano ogród na tarasach, podpieranych faszynami oraz winnicę. Analiza wysokościowa i ukształtowania terenu wskazuje na elementy naturalne skarpy oraz formowane sztucznie o funkcji "fortyfikacji". Spacerując skarpą od nowego budynku wzdłuż pałacu w dół parku, daje się zauważyć kształt skarpy z dwoma ziemnymi "bastionami". Z czasem nie pielęgnowana skarpa zarosła drzewami. Podczas ostatniej rewitalizacji jej fragment przed pałacem i częściowo widok na południe został odsłonięty. Niegdyś rozciągały się tu łąki dworskie i winnice, widoczne na fotografiach jeszcze w latach 50. XX w. Na terenie parku, poza pałacem, zachowały się pozostałości dawnych budowli m.in. romantycznej altany powstałej w XIX w. i fundamentów budynków folwarku, w tym oficyny dworskiej, która stała naprzeciw pałacu. Kolumnada romantyczna powstała w poł. XIX w., jest fragmentem altany. W 1968 r. popadła w kompletną ruinę i rozsypała się. Fundamenty przetrwały przysypane ziemią. Z inicjatywy dyrekcji Muzeum, w 1999 r. odtworzono budowlę na podstawie archiwalnych rysunków. Obecnie ponownie czeka na remont.
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
https://www.muzeumpulaski.pl/podstrony?start=40#sigProId6924c4887d
SPACERKIEM PO PARKU – odcinek 3
Pierwszy pomnik wystawiony na cześć Kazimierza Pułaskiego (obelisk), stanął tuż przed romantyczną kolumnadą w 1959 r. Winiary – niegdyś wieś, majątek, obecnie dzielnica miasta, identyfikowana do 1987 r. jako miejsce urodzenia Bohatera dwóch Narodów. Pamięć o Pułaskim jest tu kultywowana od dawna i na wiele sposobów, szczególnie po II wojnie światowej. Już w marcu 1947 r. wspólnie z przedstawicielami Ambasady USA w Polsce świętowano tu 200. rocznicę urodzin K. Pułaskiego. 13 lipca 1958 r. w Winiarach zebrali się członkowie Społecznego Komitetu Uczczenia Pamięci Kazimierza Pułaskiego w Warce, przedstawiciele Miejskiej Rady Narodowej w Warce, Warszawskiej Wojewódzkiej Rady Narodowej, Społecznego Funduszu Odbudowy Kraju i Stolicy, Towarzystwa Łączności z Polonią Zagraniczną, a także przybyli z USA – prezes Rady Polonii Amerykańskiej - Ksawery Świetlik oraz prezes Związku Klubów Małopolskich w Chicago – Piotrowicz. Postanowiono podjąć kroki w celu utworzenia Fundacji im. Kazimierza Pułaskiego, a w pierwszej kolejności uhonorować Pułaskiego pomnikiem. W 1959 r., w 180. rocznicę śmierci starościca wareckiego, w winiarskim parku stanął pamiątkowy obelisk z inskrypcją (tuż przed romantyczną kolumnadą). Odsłonięciu towarzyszyła podniosła uroczystość z udziałem: wiceprezesa Towarzystwa Łączności z Polonią Zagraniczną, chargé d’affaires Ambasady USA w Polsce – Franka G. Siscoe’a, attaché prasowego Eduarda A. Symansa, gubernatora stanu Michigan G. Mennena Williamsa. Pomnik był początkiem dalszych działań zmierzających do utworzenia w Warce muzeum poświęconego Pułaskiemu i Polonii. W 1960 r. Fundacja Kazimierza Pułaskiego i Towarzystwo Łączności z Polonią Zagraniczną „Polonia”, wspierane przez Ambasadę USA w Warszawie, wystąpiły do władz PRL z propozycją budowy w Warce imponującego kompleksu turystycznego, tzw. "Pulaski Village" (Wioska Pułaskiego). Pierwotny projekt przewidywał zbudowanie muzeum, teatru, kliniki i domu spokojnej starości, motelu, restauracji oraz centrum kultury. Na wjeździe do kompleksu miał stać duży pomnik konny Pułaskiego (kopia z Waszyngtonu!). Projekt zrealizowano tylko częściowo, 1 stycznia 1967 r. formalnie otwarto Muzeum im. Kazimierza Pułaskiego. Przez kolejne 20 lat, przy skromnym obelisku odbywały się uroczystości rocznicowe związane z Pułaskim, także z udziałem Ambasadorów USA w Polsce i gości polonijnych.
https://www.muzeumpulaski.pl/podstrony?start=40#sigProIdd557cdca4d
SPACERKIEM PO PARKU – odcinek 4
Na wprost bramy głównej parku w Warce wita wszystkich postać Kazimierza Pułaskiego w długim rozwianym płaszczu, odlana z brązu. Inicjatywa budowy pomnika zrodziła się przy okazji przygotowywania obchodów dwóch rocznic: 200-lecia powstania Stanów Zjednoczonych w 1976 r. i 200-lecia śmierci Kazimierza Pułaskiego w 1979 r. Idee budowy nowego pomnika poświęconego Bohaterowi Polski i USA wysunęli wareccy działacze PTTK. Były różne pomysły jak zbierać fundusze. Wiosną 1979 r. Warkę odwiedził sekretarz KC PZPR Jerzy Łukaszewicz. Po czym I sekretarz KC PZPR Edward Gierek zdecydował, że Warka otrzyma pomnik Kazimierza Pułaskiego, wykonany wg projektu Kazimierza Danilewicza (1927-2013), replikę pomnika darowanego do Buffalo w USA. Pomnik odsłonięto w sobotę 13 października 1979 r. podczas uroczystych obchodów 200. rocznicy śmierci Pułaskiego. W akcie odsłonięcia uczestniczyli: chargé d’affaires Ambasady USA – Nicholas Andrew, minister – szef Urzędu Rady Ministrów – Janusz Wieczorek, wojewoda radomski – Roman Maćkowski i ponad dwutysięczna publiczność. Honorowy patronat nad pomnikiem przekazano harcerzom. Na zakończenie uroczyści odbył się koncert muzyki Fryderyka Chopina w wykonaniu Janusza Olejniczaka.
Pomnik waży 3️ tony i jest największym monumentem poświęconym Pułaskiemu w Polsce. Cokół z piaskowca wykonano w Zakładach Kamieniarskich w Szydłowcu, a odlew postaci wykonała Huta Gliwice. Artysta ustawił generała Pułaskiego w umundurowaniu, długich butach i rozwianym płaszczu. Przed sobą trzyma symboliczny miecz. Od 1979 r. pod pomnikiem odbywają się w październiku uroczystości związane z obchodami polskiego Dnia Kazimierza Pułaskiego.
https://www.muzeumpulaski.pl/podstrony?start=40#sigProId4124f0fb9c
SPACERKIEM PO PARKU – odcinek 5
Czy pamiętacie Państwo nasze wspólne spacery po parku Warce przy Muzeum im. Kazimierza Pułaskiego online? Wracamy do tego tematu, na zewnątrz zrobiło się mroźno, a nasz park jest trochę uśpiony. Tym razem zapraszamy do poznania jego walorów przyrodniczych. Ścieżka edukacyjna zaprowadzi nas z górnego parku do rzeki, pomoże zgłębić wiedzę o bogactwie skupisk roślinnych i ptasich w dolinie dolnej Pilicy. Stary park w Winiarach w Warce jest nie tylko zabytkiem kultury, ale wyróżnia się także niezwykłym bogactwem siedlisk przyrodniczych i populacji ptaków. Roślinność parku odznacza się dużą naturalnością.
Park wyróżnia się również dużą ilością gatunków lęgowych ptaków, a szczególnym elementem siedliskowym są tu uschnięte lub powalone drzewa (nie zawsze sprzątane od razu po zawaleniu). Stwierdzono tu 47 gatunków dziko żyjących ptaków, w tym 37 gatunków lęgowych i 6 prawdopodobnie - nieregularnie lęgowych. Przykładowo w Warszawie w dużym Parku Skaryszewskim (około 50 ha) – 32 gatunki. Zatrzymajmy się na chwilę tuż za zejściem do kapliczki Matki Boskiej, obok stawu.
Tu znajduje się początek trasy z górnego parku do dolnego i przystanek 1 naszej ścieżki edukacyjno-przyrodniczej zatytułowany „Grądy”.
- Grądy to wielogatunkowe lasy liściaste, jeszcze kilka wieków temu dominujące w krajobrazie Mazowsza. Na skutek karczowania pod uprawy, porastają obecnie niewielką powierzchnię. W dolinach rzecznych zajmowały obszary znajdujące się poza zasięgiem systematycznych zalewów. Lasy określane są jako dębowo-grabowe lub dębowo-lipowo-grabowe, co wynika z dominacji grabu pospolitego, dębu szypułkowego i lipy drobnolistnej.
- Warstwę podszytu buduje tu trzmielina europejska, leszczyna pospolita i porzeczka alpejska. Gatunkiem wartym uwagi (szczególnie w okresie wiosennym), wyróżniającym dla grądów jest zdrojówka rutewkowata, rzadka w regionie.
- Jednym z dominujących gatunków ptaków na terenie górnego parku w Winiarach jest kwiczoł.
- Kwiczoł (Turdus pilaris), z rodziny drozdowatych jest niewielkim ptakiem wędrownym, wielkością i sylwetką zbliżonym do kosa, ciało długości 24-27 cm, rozpiętość skrzydeł ok. 39–43 cm, masę ciała ok. 80–140 g. Obie płci ubarwione są podobnie. Wierzch ciała ma trójbarwny: głowa i kuper szare, płaszcz brązowy, ogon brunatno czarny. Spód ciała gęsto plamkowany na beżowym tle. Pierś żółtawa lub pomarańczowa, brzuch biały.
- Kwiczoły są aktywnymi i hałaśliwymi ptakami, odzywają się często czkającym głosem. Wydają charakterystyczne „czak-czak-czak" lub „cze-czerrr”, podobne nieco do głosu sroki. W locie odzywają się miękkim, zduszonymi "sii". Gniazdo umieszczają wśród gałęzi drzew, budują je z liści i traw zlepionych iłem lub gliną, wyściełają miękkimi częściami roślin.
- Kwiczoły nie boją się ludzi. Odżywiają się drobnymi bezkręgowcami, głównie owadami i ich larwami oraz dżdżownicami, a także nasionami i owocami. Jesienią i zimą zjadają głównie jagody i owoce. Są ptakami lęgowymi całego kraju, liczne na wschodzie i w centrum kraju. Zimą kwiczoły skupiają się często w stada liczące po kilkaset osobników, obsiadające drzewa i krzewy z owocami.
- Na terenie naszego parku górnego można spotkać 20 par kwiczołów.
- Kwiczoły mają rzadki wśród ptaków śpiewających zwyczaj gromadnego atakowania i przeganiania intruzów, nawet znacznie większych od nich. Główną bronią jest ich własny kał, którym obryzgują wroga.
- Dawniej polowano na kwiczoły w celach konsumpcyjnych. Zjadane przez ptaki jagody jałowca i jarzębiny nadawały mięsu charakterystyczny aromat, dzięki czemu były wysoko cenione przez dawnych myśliwych.
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
https://www.muzeumpulaski.pl/podstrony?start=40#sigProIdf293ea64b0
SPACERKIEM PO PARKU – odcinek 6
Schodzimy dziś po skarpie do dolnego parku. Od wschodniej strony ścieżki biegnącej w dół widoczna jest postać grądu mniej wilgotna i mniej zasobna w składniki pokarmowe, a od strony zachodniej - postać wilgotniejsza i żyzną glebą. W okresie wiosennym kwitną tu duże grupy zawilca gajowego i zawilca żółtego. Z mniejszą obfitością występują w wilgotniejszych grądach ziarnopłony wiosenne i kokorycze pełne. W okresie późnowiosennym i letnim, w typowych grądach masowo pojawia się gwiazdnica wielkokwiatowa, po przeciwnej stronie starzec leśny. Wyraźne są też różnice w drzewostanie, w wilgotniejszych grądach większy udział mają jesiony i wiązy.
Jakie ptaki możemy spotkać w tej części parku?
Puszczyk - rodzina puszczykowatych to średniej wielkości sowa, krępej budowy, długość ciała 38-46 cm, rozpiętość skrzydeł 90-105 cm, o dużej głowie i czarnych oczach. Waży od 450 do 550 g. Samice są nieco większe od samców. Występuje w dwóch podstawowych odmianach barwnych: brązowej i szarej. Samiec i samica wyglądem są podobne do siebie. Wokół dzioba i oczu sowa posiada tzw. szlarę - to talerzowato ułożone pióra.
Typowy głos samca to pohukiwanie - długie „huuu", krótka przerwa, kilka urwanych, przyciszonych dźwięków "hu” i na sam koniec znów przeciągłe „huuu". Głos samicy to „kle-wit” lub „kju-wik".
Puszczyki gnieżdżą się w niewyścielonych dziuplach, szczelinach, opuszczonych gniazdach wron, srok i ptaków drapieżnych. Zdarzają się gniazda na poddaszach, wnękach budynków, strychach i w kominach starych domów.
Puszczyki są aktywne przez całą noc. W dzień kryją się w dziuplach, w gęstych koronach drzew. Polują głównie na drobne gryzonie, młode króliki, ale także dżdżownice, owady, ptaki, żaby, ryby i jaszczurki.
Grzywacz z rodziny gołębiowatych, czyli duży gołąb, większy od gołębia miejskiego, długość ok. 40-43 cm, rozpiętość skrzydeł 75 cm. Masa ciała ok. 500 g. Sylwetka wyróżnia się małą głową z wydatną piersią oraz długim ogonem. Ubarwienie popielatoniebieskie z metalicznie zielonymi bokami szyi, które przedzielają dwie białe plamy. Dziób czerwony. Przy wzlatywaniu grzywacza słychać głośne klaskanie skrzydłami.
Głos ma niskie w tonie, głuche wielosylabowe gruchanie o nieco sowim brzmieniu „ruu-gu gugu rugu rugu-guu gugu”.
Gniazdo zakłada ok. 3 metry nad ziemią, w koronie drzewa, rzadziej w krzewie bądź budynku. Podobnie jak i inne gatunki gołębi, żeruje na ziemi, czasem wchodzi na drogi i pola. Żywi się głownie nasionami traw, zbóż i krzewów, jagodami, owocami drzew - buczyny i żołędziami, a także młodymi listkami. Należy do gatunków wędrownych. Na terenie parku w Winiarach gniazduje około 10 par grzywaczy.
Ciekawostka: młode grzywacze, do 5 dnia życia są karmione mleczną wydzieliną powstającą w czasie wysiadywania w wolu rodziców – stąd nazwa tzw. „ptasie mleczko”.
Kowalik z rodziny kowaliki to ptak o krępej sylwetce ze stosunkowo dużą głową, krótkim ogonem i mocnym, dłutowatym dziobem, podobnym do dzięciołów. Wielkością zbliżony do wróbla. Samiec i samica podobnych rozmiarów i ubarwienia. Wierzch ciała popielaty, spód beżoworudawy. Kowalik jest jedynym naszym ptakiem, który chodzi po pniu i gałęziach głową w dół. Sam nie wykuwa dziupli, lecz potrafi zmniejszać średnicę zbyt dużego otworu wejściowego oblepiając go gliną! Często się odzywa i robi to głośno, wieloma głosami od cienkich „sit”, „sisisi” i twardszych „tsit”, „wit” po miękkie „tłiii”, „tłydyt”. W okresie godowym nie kryje się przed człowiekiem. Można zauważyć wtedy jak biega po pniu. Jego pieśń miłosna rozlega się wiosną po całym parku. Najchętniej lęgnie się w dziuplach wykutych przez dzięcioły. Park zamieszkują 4 pary kowalika.
Sójka z rodziny krukowatych jest wielkości gołębia o beżowobrązowym upierzeniu. Długość ciała 32-36 cm. Jej ozdobą są błękitne, prążkowane pióra na czarnych skrzydłach. W locie ma charakterystyczną sylwetkę z zaokrąglonymi skrzydłami, białym kuprem i czarnym ogonem.
Sójka pełni funkcję „strażnika lasu" alarmując wszystko przy byle okazji wrzaskliwym głosem. Najchętniej zasiedla różne typy starych lasów i duże parki. Gniazdo zakłada przy nasadzie pnia w koronie drzewa, zbudowane z cienkich patyków, wyścielone korzonkami i trawami. Jest pod ścisłą ochroną.
Ciekawostka: Sójka symbolizowała niegdyś bezsensowne gadulstwo. W znanym wierszu "Sójka" Jana Brzechwy czytamy o ptaku, który „wybiera się (...) za morze, ale wybrać się nie może" i ostatecznie nie opuszcza kraju. W zimowej scenerii przedstawił ptaka malarz Józef Chełmoński na obrazie „Sójka".
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
-
Title Title
https://www.muzeumpulaski.pl/podstrony?start=40#sigProId8301632186
- Szczegóły
- Kategoria: Podstrony
Zbiory biblioteczne Muzeum im. Kazimierza Pułaskiego w Warce liczą kilka tysięcy numerów inwentarzowych. Wśród obiektów znaleźć można m.in. rzadkie wydawnictwa polonijne pochodzące z USA, opracowania o charakterze polsko-amerykańskim, starodruki, prasę, karty pocztowe. Nie brakuje również unikalnych wydawnictw dotyczących patrona wareckiego Muzeum.
Dzięki współpracy z Miejską Biblioteką Publiczną w Radomiu część zbiorów muzealnej biblioteki bezpłatnie prezentowana jest w Internecie za pośrednictwem platformy Radomskiej Biblioteki Cyfrowej. Kolekcja cyfrowa biblioteki Muzeum im. Kazimierza Pułaskiego w Warce jest cały czas rozwijana i poszerzana.